AKTUALNOŚCI

AKTUALNOŚCI

Aktualności

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta

  • Inauguracja 16. edycji Święta Niemego Kina, fot. Bartek Syta


Święto Niemego Kina rozpoczęte!




Wczoraj, tj. 4.04.2019 roku, stołeczne kino Iluzjon przeżywało oblężenie, jakiego dawno tam nie widziano. A wszystko przez najznakomitszego detektywa wszech czasów, Sherlocka Holmesa.

 

Otwarcie festiwalu

            W ramach 16. edycji Święta Niemego Kina zaprezentowano polskiej publiczności po raz pierwszy po rekonstrukcji i restauracji cyfrowej film „Pies Baskerville’ów” Richarda Oswalda z 1929 roku, który przez wiele lat był uznawany za zaginiony.

            O godzinie 19 przy pełnej sali dyrektor Filmoteki Narodowej – Instytutu Audiowizualnego (FINA) Dariusz Wieromiejczyk otworzył festiwal. Bardzo się cieszę, że spędzamy ten wieczór razem. Widok pełnej sali na naszym festiwalu jest dla mnie ogromną radością. Jeszcze kilka dni temu program naszego przeglądu można było nazwać broszurką. Dzisiaj jest to już mała książeczka – mówił ze sceny. Następnie przybliżył kulisy decyzji wybrania słynnego detektywa na główną postać 16. ŚNK, zaznaczając, że kino zawsze kochało kryminalne historie. Ważny był jednak także drugi, mniej oczywisty powód. Z polskich filmów niemych do naszych czasów przetrwało mniej niż 10% produkcji – stwierdził dyrektor FINA. To właśnie sprawia, że każdy archiwista filmowy jest trochę detektywem, który tropi każdą, nawet najmniejszą informację. Głos zabrała także zastępca dyrektora FINA Anna Sienkiewicz-Rogowska, która zaapelowała do publiczności o kontakt z archiwum w przypadku odnalezienia puszek z filmami. Przypominamy: takich puszek nigdy nie należy otwierać samodzielnie!  .

 

Detektywistyczna praca archiwistów

            Głównym punktem spotkania przed projekcją filmu Oswalda była dyskusja dotycząca zagadnień kina niemego i kulisów pracy nad restauracją cyfrową „Psa Baskerville’ów”, czyli wspólnego projektu San Francisco Silent Film Festiwal (SFSFF) i FINA. Dyskusję poprowadził krytyk filmowy Michał Oleszczyk. W rozmowie wzięli udział: Serge Bromberg – popularyzator kina niemego i założyciel Lobster Films, Robert Byrne – prezes zarządu SFSFF, specjalista w zakresie restauracji filmów niemych, prof. Russell Merritt – wykładowca historii filmu na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, zaangażowany w prace nad restauracją „Psa Baskerville’ów”, Michael Seeber – kolekcjoner filmów i producent muzyki do filmów niemych, założyciel Seeber Film Verlag oraz dr Elżbieta Wysocka – kuratorka programowa ŚNK i kierownik Działu digitalizacji i opracowań zbiorów FINA.

            Szczególnie ciekawe zagadnienie utraty produkcji filmowej z okresu niemego przywołał w dyskusji Serge Bromberg. Co się dzieje, gdy kupujesz gazetę? – pytał retorycznie prowadzącego. Czytasz ją, a potem wyrzucasz. Przez 35 lat wytwórnie filmowe robiły dokładnie tak samo. Pokazywały filmy, a potem je wyrzucały. Gdy nadeszła era dźwięku wszystkie filmy nieme stały się bezużyteczne, więc producenci je wyrzucili. Było też kilka przypadków wielkich pożarów, bo filmy na podłożu nitro są łatwopalne. Pod koniec 1937 roku wybuchł pożar w studio Foxa. Wówczas wszystkie nieme filmy tej wytwórni zniknęły. Universal natomiast uznał, że utrzymanie filmów niemych kosztuje za dużo i z zimną krwią nakazał ich zniszczenie. Dlatego dziś jedynie 50% amerykańskich filmów stworzonych w erze kina niemego przetrwało.

            Biorąc powyższe pod uwagę, odnalezienie w 2009 roku w sosnowieckiej piwnicy kopii 35 mm filmu „Pies Baskerville’ów” było rzeczywiście unikatowym wydarzeniem, które w świecie archiwów filmowych zdarza się niezwykle rzadko. Film odnaleziono w piwnicy w Sosnowcu – opowiadała o cennym znalezisku dr Elżbieta Wysocka. To jest bardzo niecodzienne, że znajdujemy w taki sposób zaginiony film. Zazwyczaj znajdują się one w archiwach zagranicznych. Dzięki nieocenionej pracy identyfikacyjnej tego materiału dokonanej przez Kamila Stepana, mogliśmy się dowiedzieć, jaka była zawartość puszek z filmami. Wersja „Psa Baskerville’ów”, która znajdowała się w środku, to eksportowa wersja czeska. To niesamowite znalezisko doprowadziło do zawiązania współpracy dotyczącej restauracji tego filmu nad filiżanką espresso podczas festiwalu Il Cinema Ritrovato w Bolonii.

            Ten międzynarodowy wymiar projektu, który doprowadził do ponownego wprowadzenia filmu na ekrany, podkreślił również Robert Byrne. Często współpracujemy z rożnymi instytucjami w zakresie konserwacji i restauracji dzieł filmowych – mówił do zgromadzonej publiczności. Gdy dowiedzieliśmy się, że „Pies Baskerville’ów” odnalazł się w Polsce, byliśmy bardzo podekscytowani. To było wspaniałe uczucie, gdy spotkaliśmy się w lecie 2016 roku w Bolonii przy filiżance espresso i zgodziliśmy się wszyscy, że musimy współpracować, aby jak najszybciej przywrócić ten film na ekrany. Kiedy się nad tym zastanawiam, to nie znam chyba innego filmu przekraczającego tak wiele granic. Po pierwsze ma on międzynarodową obsadę, po drugie to niemiecki film, odnaleziony w Polsce z czeskimi tablicami, a inna kopia we francuskim opracowaniu została pozyskana z Austrii. Wszystko to wieńczy zaś współpraca między polską i amerykańską instytucją, które zdecydowały się przywrócić „Psa Baskerville’ów” Oswalda na ekrany. To naprawdę wspaniała międzynarodowa współpraca.

            Ta międzynarodowa współpraca nie byłaby pełna bez dodatkowego źródła niezbędnego przy rekonstrukcji filmu. Odnaleziona w Sosnowcu kopia 35 mm była niekompletna. Swoją pomoc zaoferował wówczas Michael Seeber z Seeber Film Verlag, który dysponował inną kopią filmu, uzupełniającą znacznie to, co było znane do tej pory. Wiele dekad przed pojawieniem się płyt DVD wydawano domowe edycje niemych filmów, a chwilę później także dźwiękowych, na taśmie systemu Pathé-Baby w formacie 9,5 mm. Służyła ona głównie do kręcenia filmów amatorskich, tzw. home movie, ale istniała także wyprodukowana na niej seria wypuszczanych w kinach filmów. Tak więc części takiej właśnie domowej kopii „Psa Baskerville’ów” mogły zostać włączone do projektu rekonstrukcji tego filmu. Niestety domowa edycja została wydana na czterech rolkach, z których zachowały się jedynie dwie. Niemniej w tej wersji możemy oglądać interesujące francuskie tablice z sylwetką psa i innymi motywami. To może być ślad tego, jak wyglądały oryginalne niemieckie tablice, o których wyglądzie nic nie wiemy, ponieważ nie zachowały się do dnia dzisiejszego żadne referencje. Znana jest jedynie ich treść dzięki odnalezionej w Niemczech karcie tamtejszej cenzury.

            Interesujący wątek adaptacji filmowej powieści Arthura Conan Doyle’a poruszył prof. Russell Merritt. Jedną z rzeczy, którą kocham w związku z odkryciem tego filmu, jest połączenie dwóch tradycji. Internacjonalizm nie występuje tutaj jedynie w aspekcie rekonstrukcji i restauracji cyfrowej. Gdy spojrzy się na film, to te połączenie to także tradycja powieści Doyle'a z bardzo specyficzną historią niemieckiej adaptacji. Powieść została opublikowana w 1900 roku i była sensacją, a w roku 1903 została przetłumaczona na niemiecki i od tamtego czasu adaptacje się nie kończyły. Ale Niemcy nigdy nie chcieli zostawić tej historii samej sobie, więc można tam zobaczyć wiele scen, które Richard Oswald zaadaptował ze swoich wcześniejszych produkcji. To także pierwszy film, gdzie Watson stał się ważną postacią. Do tej pory reżyserzy filmów niemych o Holmesie nie mieli pojęcia, co zrobić z Watsonem, więc go ignorowali albo stawiali w cieniu. Przed Oswaldem nikt nie stworzył tego rezonującego rodzaju związku między Holmesem a Watsonem.

             Autorem oprawy muzycznej filmu otwarcia był pochodzący z Gdańska kompozytor i skrzypek Stefan Wesołowski (pianino, skrzypce, instrumenty elektroniczne). Towarzyszyli mu Anna Pašić (harfa), Oliwier Andruszczenko (basklarnet) i Hubert Zemler (instrumenty perkusyjne).

Grzegorz Rogowski