Algol
(Algol – Tragödie der Macht )
reż. Hans Werckmeister, scen. Hans Brennert, Friedel Köhne
prod. Deutsche Lichtbild-Gesellschaft e.V. (DLG), Niemcy 1920
obsada: Emil Jannings, John Gottowt, Hans Adalbert Schlettow, Hanna Ralph, Erna Morena
DCP, 102’, tinta
źródło: Filmmuseum München
„Tysiąc dróg prowadzi do światła, wybierz jedną i nie lękaj się. Algol wyprowadzi cię z biedy i ciemności. Chciej – a potęga ziemi będzie twoja”. To obietnica, jaką pewnej nocy otrzymuje górnik Robert Herne od tajemniczego nieznajomego. Mefistofeliczna postać pokazuje Robertowi niewielką maszynę, zasilaną za pośrednictwem anteny promieniami energetycznymi z odległej planety – Algol.
Robert, dotychczas uczciwy i ubogi robotnik kopalni, ulega pokusie i przyjmuje propozycję. Tworzy „Zakłady BIOS”, których tajemnicza energia sprawia, że kopalnie węgla stają się zbędne, a sam Herne zyskuje nieograniczoną władzę, posiadając niemal całkowity monopol na dostawy energii.
Algol to drugi film fabularny wyprodukowany przez Deutsche Lichtbild-Gesellschaft (DLG), wytwórnię, która w czasie I wojny światowej specjalizowała się w filmach edukacyjnych i przemysłowych. Reżyser Hans Werckmeister odpowiadał w niej za ambitne projekty fabularne. Przy tym projekcie współpracował z Walterem Reimannem – znanym przede wszystkim jako scenograf i kostiumograf Gabinetu doktora Caligari (1920).
Choć twórcy Algola świadomie nawiązują do sukcesu Caligariego i wykorzystują podobne środki wyrazu, oba filmy znacząco różnią się pod względem stylistycznym. W filmie Werckmeistera unikalne jest to, że ujęcia we wnętrzach w duchu ekspresjonistycznym kontrastują z realistycznymi ujęciami dokumentalnymi. Pęknięcie między realizmem a ekspresjonizmem dodatkowo wzmacniają fantastyczne (oryginalne i odtworzone w zrekonstruowanej wersji) barwienia.
Jednocześnie film nie stroni od odniesień do współczesnych sobie realiów. Powstał wyraźnie w cieniu kryzysu energetycznego i niedoborów surowców z czasów I wojny światowej, odbijał niezadowolenie społeczne po traktacie wersalskim, ale też nawiązywał do powojennych protestów w Zagłębiu Ruhry. Wiele tematów nie straciło na aktualności: poszukiwanie taniej i czystej energii, pytania o to, czy technologia nas wyzwala, czy też pozbawia pracy, refleksja nad tym, czy innowacje technologiczne sprzyjają wyrównywaniu szans, czy jednak pogłębiają nierówności społeczne.
Choć Algol zebrał w większości entuzjastyczne recenzje, jeszcze w latach 20. minionego wieku zaczął popadać w zapomnienie – przyćmiony przez sukcesy innych dzieł niemieckiego ekspresjonizmu. Jego ponowne odkrycie i docenienie przez widzów możliwe stało się dopiero dzięki nowej, cyfrowej rekonstrukcji.
Oprac. Elżbieta Wysocka-Koerber
Rekonstrukcję przeprowadziło Filmmuseum München we współpracy z Cineteca Nacional z Santiago de Chile, wykorzystując dwie kopie: czarno-białą na taśmie aceto, pochodzącą z dupnegatywu przechowywanego w rosyjskim Gosfilmofondzie, oraz niekompletną barwioną kopię nitro z hiszpańskimi planszami, należącą do Cineteca Nacional. Tinty tej drugiej uległy degradacji aż do solaryzacji. Szczegółowa analiza procesów starzenia pozwoliła na cyfrową rekonstrukcję oryginalnego schematu kolorystycznego; zachowane szczątkowo plansze zostały odtworzone przy użyciu odnalezionych oryginalnych projektów graficznych.